Ten rok pod względem fotograficznych współprac i zleceń jest dla mnie bardzo wyjątkowy. Oprócz tego, że sama troszeczkę przekalkulowałam swoją pracę i nadałam jej nowy kierunek, według którego chcę tworzyć kolejne projekty.. to miałam okazję współpracować z bardzo różnymi osobami. Do tej pory fotografowałam głównie rodziny z dziećmi oraz kobiety w ciąży, co dostarcza mi naprawdę dużo pozytywnych emocji. Jednak jestem głodna nowych wyzwań, stąd na pewno będę zgłębiać jeszcze bardziej tajniki fotografii studyjnej, bo czuję, że to coś dla mnie. Ale dzisiaj chciałabym Wam przedstawić wyjątkowego gościa. Osobę, która wpłynęła na moje postrzeganie barw i przestrzeni. Jeszcze bardziej otworzyła na dostrzeganie w czymś z pozoru zwykłym, pierwiastka piękna i niezwykłości.
Pani Jola Nitka, artystka, malarka. Niesamowicie barwna postać. Z Panią Jolą poznałyśmy się jeszcze w zeszłym roku, właśnie o tej porze. Dzisiejsze zdjęcie natomiast jest efektem naszej kolejnej współpracy. Sesja odbyła się w pracowni Pani Joli, wśród jej obrazów, które są niezmiernie ważną częścią jej życia.
コメント