Cześć !
Tak, dobrze widzicie, tym razem tematem zdjęć jestem ja sama. I autorem też jestem ja, więc wszystko po staremu. Portrety zrobione trochę po omacku, bo ze statywu.. ale już musiałam podziałać fotograficznie w nowym mieszkaniu, bo codziennie zachwycam się tym cudownym światłem, a potencjał tego miejsca nie został jeszcze przeze mnie wykorzystany (do dzisiaj oczywiście).
Mimo mojej lekkiej niedyspozycji podczas sesji zdjęciowej spowodowanej alergią (kicham na potęgę ), to myślę, że wyszło całkiem przyzwoicie. Utwierdziłam się w przekonaniu, że jak najbardziej mogę i chcę robić zdjęcia w przestrzeni domowej. Dzisiaj zakręciłam się tylko wokół jednego miejsca, konkretnie jednego okna.. ale pomysłów mam jeszcze sporo. Chociaż powiem Wam, że robienie autoportretów nie jest proste i wynika to z czysto technicznych względów.. brak pełnej kontroli nad kadrem, ostrością i pozą, skutkuje koniecznością wykonania wielu, wielu prób.. latania w tę i z powrotem żeby zobaczyć zdjęcie i coś ewentualnie poprawić.. Ale było warto!
Jeśli podobają Ci się takie zdjęcia to nie wahaj się i napisz do mnie Czuję ten klimat i na pewno stworzymy coś pięknego.
Comentários